e-commerce po polsku

Hosting

E-commerce po polsku

Ela Kornaś

Początki e-commerce w Polsce sięgają końca lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. W 1996 roku powstał Terent. Mimo tego, że nie przetrwał do chwili obecnej wspominamy o nim, gdyż nosi miano pierwszego, polskiego sklepu internetowego. Następnie pojawiły się dwie marki, z których usług korzysta dzisiaj niemalże każdy: Merlin.pl oraz Empik.pl. W podobnym czasie zaczęło działać również Allegro.pl, które początkowo cieszyło się największym powodzeniem wśród kolekcjonerów. Z czasem zdobyło popularność także wśród handlowców. Na przykładzie choćby tych trzech brandów, zauważamy, że polska branża e-commerce rozwija się w imponująco szybkim tempie, co jest niewątpliwie powodem do dumy.

Zakupy internetowe cieszą się niemałą popularnością. Nic dziwnego, bo w porównaniu do tradycyjnego kupowania mają naprawdę wiele korzyści. Z raportu przeprowadzonego przez Gemius dla e-Commerce Polska wynika, że aż 45 proc. badanych wskazuję wygodę jako ich główną zaletę. Następnie 39 proc. podaje oszczędność czasu a 35 proc. pieniędzy. Niemałe znaczenie ma także fakt, że w sklepach online jest większy wybór produktów, na co zwraca uwagę 36 proc. użytkowników. Oprócz tego cenioną dogodnością jest łatwość (35proc.) i bezpieczeństwo (12 proc.) korzystania z usług sklepów online.

Zagraniczna ekspansja

 Wśród naszych rodzimych marek jest sporo takich, które z powodzeniem mogą się pochwalić zagraniczną sprzedażą swoich produktów.

Firma Oponeo oferująca przez Internet opony oraz felgi zaopatruje kierowców już nie tylko w Polsce. Ich artykuły są wysyłane m.in. do Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch oraz innych europejskich państw, ale nie tylko. Od jakiegoś czasu ze sklepu korzystają również mieszkańcy Turcji, a od 2015 roku Stanów Zjednoczonych, a konkretnie, słonecznej Kalifornii.

Kolejną, zdobywającą zagraniczne rynki firmą jest e-obuwie.pl. Lider sprzedaży obuwia w Polsce oraz jeden z największych i najlepiej działających sklepów internetowych w Środkowej Europie. Firma jest głównym dystrybutorem ponad 400 marek związanych z obuwiem oraz galanterią skórzaną.

Mówiąc o sklepach online trzeba też wspomnieć o innych usługach, które dzięki rozwojowi polskiego e-commerce umocniły swoją pozycję na rynku. Chodzi tu zwłaszcza o firmy kurierskie, które, jak wiadomo są niezbędne do realizacji zamówienia internetowego. Wszyscy chyba znają słynne już paczkomaty InPost – urządzenia do samodzielnego odbierania i nadawania przesyłek 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Wywodząca się z Polski firma całkiem niedawno wprowadziła usługę, w ramach której paczki można wysyłać do Wielkiej Brytanii, Słowacji oraz Czech.

Dodatkowo badania przeprowadzone przez firmę doradczą PwC pokazują, że w przeciągu 4 lat Polacy nadali aż o 88 proc. więcej zagranicznych przesyłek. A według prognoz na 2018 rok ilość paczek wysyłanych za granicę ma wynieść blisko 440 mln. Patrząc na te dane można wnioskować, że niemały wpływ na to ma właśnie postępujący wzrost e-commerce.

Zagraniczne marki inwestują w polski rynek

 Oprócz tego, że nasze marki mają coraz większy apetyt na podbój zagranicznych rynków, z roku na rok Polska staje się coraz bardziej atrakcyjna dla zewnętrznych inwestorów.

Przykładowo IKEA już jesienią planuje uruchomić możliwość sprzedaży swoich produktów przez Internet, a w chwili obecnej testuje usługę Meble przez Internet w rejonie Wrocławia. Ponadto Amazon.de oraz Aliexpress już wprowadzili polską wersję serwisu. Patrząc na te wszystkie działania można spokojnie stwierdzić, że coraz bardziej liczymy się na arenie międzynarodowej branży e-commerce.

Aplikacje mobilne

Nie jest tajemnicą, że coraz częściej przeglądamy Internet i robimy zakupy za pomocą smartfonów oraz tabletów. Dlatego właściciele e-biznesów muszą zapewnić swoim odbiorcom wygodne strony responsywne. Trzeba zaznaczyć, że nie jest to już tylko opcja, a konieczność. W okresie zeszłorocznych Świąt Bożego Narodzenia RetailMeNot przeprowadził badania, z których jasno wynika, że Polacy wydali łącznie 75 mln zł z czego 4,7 w sklepach online. To 23 proc. więcej w porównaniu do poprzedniego roku. Oszacowano, że co 4 złotówka z zakupów w Internecie została wydana właśnie z urządzenia mobilnego. Zatem nietrudno stwierdzić, że popularność robienia internetowych zakupów za pośrednictwem smartfona czy tableta będzie rosła.

 Co czeka polski e-commerce w przyszłości

Sklepy internetowe rosną w siłę z miesiąca na miesiąc. Nieustannie wprowadzane są nowe rozwiązania i ulepszenia. Klientów ma być jeszcze więcej, mają być zadowoleni i co najważniejsze, mają chętnie wracać.  Mówi się, że jak czegoś nie ma w Internecie to nie ma tego w ogóle. Lecz nie sztuką jest mieć sklep online. Sztuką jest aby dobrze prosperował, ciągle się rozwijał i przynosił oczekiwane zyski. Żeby tak było musi spełniać wciąż rosnące wymagania konsumentów oraz nadążać za najnowszymi trendami. Jednak absolutną podstawą każdego, prawidłowo działającego sklepu internetowego jest właściwie działająca strona. Badania Google z 2016 roku pokazują, że dłuższy czas ładowania strony o 1 sekundę zmniejsza konwersję aż o ponad 7%. Z kolei firmy Akamai i Gomez.com dowiodły, że jeśli strona nie załaduje się w ciągu 3 sekund to blisko połowa internautów opuści ją i prawdopodobnie o niej zapomni. Wniosek z tego taki, że strona WWW ma bezpośredni wpływ na ilość potencjalnych klientów. Dlatego tak ważny jest m.in. wybór odpowiedniego hostingu czy odpowiednia kolorystyka strony.

Sprawdź naszą ofertę.

Jak podobał Ci się ten artykuł?
4.5
Liczba ocen: 2
E-commerce po polsku

Ela Kornaś

Od 15 lat zajmuje się technologiami hostingowymi, domenowymi oraz związanymi z bezpieczeństwem. Odpowiada za produkty domenowe oraz certyfikaty SSL. Codzienna praca polega na zapewnianiu Ci najciekawszej na rynku oferty nazw domenowych i certyfikatów SSL. Prywatnie uwielbia tenis i bieganie.

2 odpowiedzi na "E-commerce po polsku"

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *